Dodano: 2024-09-29 19:43
JAKUB BURSZTYN: MOGĘ USPOKOIĆ KIBICÓW – Z MOIM ZDROWIEM JEST OK
Po raz piąty w tym sezonie zachował czyste konto w Betclic 3. Lidze. Jakub Bursztyn w kilku słowach po meczu w Bytomiu Odrzańskim.
W ostatniej ligowej kolejce Lechia Zielona Góra wygrała z Odrą Bytom Odrzański – po golu Jakuba Kołodennego. Bardzo dobry mecz pomiędzy słupkami rozegrał również Jakub Bursztyn. Było to jego piąte ligowe starcie bez straty bramki. Choć przez chwilę... kibice mieli powody do obaw. Wtedy, gdy nasz bramkarz miał problemy ze zdrowiem.
– Podczas jednej z interwencji dał o sobie znać drobny uraz kostki – ten pojawił się już wcześniej, bo w trakcie meczu przeciwko Stilonowi Gorzów Wielkopolski. Nie jest na tyle poważny, aby wykluczył mnie z gry. Mogę uspokoić kibiców, że jestem gotowy do gry także w kolejnych meczach – mówi Jakub Bursztyn.
Podsumowuje również mecz w Bytomiu Odrzańskim. – Odra postawiła nam trudne warunki gry, ale niczym nas nie zaskoczyła. Ostatnie tygodnie były dla nas cięższe, bo zagraliśmy sporo meczów. Czasami będzie się zdarzać, że trzeba będzie radzić sobie również w niskiej obronie – ale i w takiej trzeba potrafić grać. Pokazaliśmy, że nam to nie przeszkadza. Mieliśmy swoje momenty, jeden z nich wykorzystaliśmy strzelając zwycięską bramkę i już czekamy na mecz z Wartą Gorzów Wielkopolski – dodaje.
Mateusz Komperda
fot. Krzysztof Tumala/Lechia Zielona Góra
W ostatniej ligowej kolejce Lechia Zielona Góra wygrała z Odrą Bytom Odrzański – po golu Jakuba Kołodennego. Bardzo dobry mecz pomiędzy słupkami rozegrał również Jakub Bursztyn. Było to jego piąte ligowe starcie bez straty bramki. Choć przez chwilę... kibice mieli powody do obaw. Wtedy, gdy nasz bramkarz miał problemy ze zdrowiem.
– Podczas jednej z interwencji dał o sobie znać drobny uraz kostki – ten pojawił się już wcześniej, bo w trakcie meczu przeciwko Stilonowi Gorzów Wielkopolski. Nie jest na tyle poważny, aby wykluczył mnie z gry. Mogę uspokoić kibiców, że jestem gotowy do gry także w kolejnych meczach – mówi Jakub Bursztyn.
Podsumowuje również mecz w Bytomiu Odrzańskim. – Odra postawiła nam trudne warunki gry, ale niczym nas nie zaskoczyła. Ostatnie tygodnie były dla nas cięższe, bo zagraliśmy sporo meczów. Czasami będzie się zdarzać, że trzeba będzie radzić sobie również w niskiej obronie – ale i w takiej trzeba potrafić grać. Pokazaliśmy, że nam to nie przeszkadza. Mieliśmy swoje momenty, jeden z nich wykorzystaliśmy strzelając zwycięską bramkę i już czekamy na mecz z Wartą Gorzów Wielkopolski – dodaje.
Mateusz Komperda
fot. Krzysztof Tumala/Lechia Zielona Góra
