
W sobotnie popołudnie w Zielonej Górze gościliśmy młodzieżowe ekipy Füchse Berlin z rocznika 2008 i 2009. Podopieczni Akademii Piłkarskiej Macieja Murawskiego na boisku pod balonem rozegrali szereg sparingów z berlińskimi rówieśnikami. Spotkania kontrolne odbyły się na dużej intensywności i były konkretnym przetarciem przed nadchodzącą rundą wiosenną.
W ramach przygotowań po przerwie świąteczno-noworocznej młodzieżowe drużyny Lechii z roczników 2008 I 2009 rozegrały łącznie 6 spotkań (4 po 40min i 2 po 30min) z Füchse Berlin. Drużyny poszczególnych roczników obu ekip rozegrały ze sobą mecz i rewanż. Odbyły się również dwa spotkania, w których na przeciw siebie stanęły młodsza i starsza ekipa obu drużyn.

Dzień sparingowy rozpoczął się od pojedynku drużyny rocznika ’08 zielonogórskiej Lechii z rówieśnikami z Berlina. Podopieczni Akademii Piłkarskiej Macieja Murawskiego od początku narzucili mocne tempo i zamknęli przeciwników na swojej połowie. Już w 5 minucie wynik spotkania mógł otworzyć Bartłomiej Różycki, którego strzał po podaniu z prawej strony Marcela Kurka minimalnie minął bramkę.
Lechia wyszła na prowadzenie już parę minut później, kiedy po zamieszaniu w polu karnym do piłki dopadł Horożaniecki, który celnym strzałem pokonał bramkarza drużyny przeciwnej. Już 7 minut później wynik spotkania podwyższył Wiktor Mądroszyk. Kapitan drużyny, która przed nieco ponad miesiącem wywalczyła awans do Centralnej Ligi Juniorów, popisał się fenomenalnym strzałem z dystansu, który kompletnie zaskoczył bramkarza gości. Drużyna z Berlina jednak nie osiadła na laurach. Gola kontaktowego zdobyli już minutę później po przebojowej akcji z prawej strony boiska. Rozochocona ekipa gości niedługo potem strzeliła gola wyrównującego. Gol który urodą porównywalny był do strzału Mądroszyka zamknął mecz i finalnie spotkanie zakończyło się rezultatem 2:2.

Spotkanie w którym naprzeciw siebie stanęły młodsze ekipy obu drużyn, również zaczęło się pod dyktando lechistów. Zielonogórzanie narzucili przeciwnikom swój styl gry co zaowocowało trzybramkową przewagą już w 20 minucie. Od początku meczu szczególnie aktywna była prawa flanka naszej drużyny na której dzielił i rządził niezawodny Hubert Smyrak. To również po jego błyskotliwej akcji i wykończeniu w 29 minucie Lechia podwyższyła wynik spotkania na 4:0. Lechiści mieli jeszcze parę okazji na strzelenie kolejnych bramek, ale zabrakło wykończenia. Goście swoją okazję mieli w 36 minucie kiedy to po indywidualnym błędzie w obronie do strzału doszedł zawodnik berlińskiej drużyny, jednak jego strzał był minimalnie niecelny. Ostatecznie mecz roczników 2009 zakończył się wynikiem 4:0 dla Lechii Zielona Góra.
Zwycięzcy pojedynku pozostali na placu boju. Tym razem mieli za zadanie zmierzyć się z rocznikiem ’08 drużyny gości. Starsi przeciwnicy zdawali się być silni fizycznie i wytrzymali, co dla mających w nogach trudy poprzedniego spotkania zielonogórzan mogło być sporym wyzwaniem. Jednak już w 6 minucie do głosu doszli gospodarze. W polu karnym świetnie odnalazł się Cyprian Łunkiewicz i fenomenalnym strzałem otworzył wynik spotkania. To był już drugi gol Cypriana tego dnia, we wcześniejszym meczu z rówieśnikami z Berlina pokonał bramkarza gości strzelając gola na 3:0. Popularny Cypek miał okazję do strzelenia kolejnego gola już kilka minut później. Smyrak popędził prawą stroną i podał w pole karne, właśnie w kierunku Łunkiewicza. Niestety górą okazał się obrońca drużyny gości.
Mecz ten pokazał niestety, że reguła mówiąca o tym, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić jest jak najbardziej żywa. Chwilę po okazji na podwyższenie rezultatu, zawodnik berlińskiej drużyny przedarł się w polu karnym i doprowadził do wyrównania. Kolejny gol dla Füchse padł już 8 minut później. Po dośrodkowaniu z prawej strony piłkę w bramce umieścił zawodnik drużyny gości. W tym momencie zdaje się, że worek z bramkami dla berlińczyków się rozwiązał. w 26 minucie po akcji z lewej strony było już 3:1. Mimo, że lechiści rajdami z prawej strony boiska raz po raz szukali szansy na odwrócenie losów spotkania, to ostatecznie goście zamknęli wynik meczu. W 30 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego było już 4:1 dla ekipy z Berlina. Chwilę przed końcem meczu przed wielką szansą stanął jeszcze świetnie grający Cyprian Łunkiewicz. Po minięciu bramkarza miał przed sobą już tylko pustą bramkę. Niestety w ostatniej chwili piłkę spod nóg wybili mu obrońcy drużyny przeciwnej.
Ostatecznie starsza ekipa drużyny z Berlina wygrała 4:1.

Kolejne spotkanie odbyło się w odwrotnym zestawieniu niż wcześniej i zawodnicy z rocznika ’08 zielonogórskiej Lechii podjęli rok młodszych kolegów. Spotkanie nie zaczęło się po myśli zielonogórzan i pomimo optycznej przewagi od początku meczu, to drużyna Füchse jako pierwsza wyszła na prowadzenie. Wyrównanie nastąpiło już 7 minut później. Marcel Kurek uderzył bezpośrednio z rzutu wolnego i piłka przeleciała nad zaskoczonym bramkarzem drużyny gości. Na prowadzenie Lechia wyszła po błyskotliwej akcji z prawej strony Pudliszewskiego, który dograł w pole karne gdzie piłkę w bramce umieścił Antoni Klecha. Rezultat spotkania ustalił Marcel Kurek. Po indywidualnym rajdzie środkiem boiska oddał strzał i ostatecznie Lechia pokonała młodszych kolegów 3:1.

Dzień sparingowy zakończyły rewanże roczników 2008 i 2009 obu drużyn. Najpierw w szranki stanęli zawodnicy rocznika ’08. Mecz rozpoczął się przewidywalnie – podopieczni Akademii Piłkarskiej Macieja Murawskiego od początku przejęli inicjatywę. Już w 8 minucie otworzyli wynik spotkania. W późniejszym etapie meczu swoje szanse mieli również zawodnicy gości, ale fenomenalnie w tym starciu prezentował się bramkarz Lechii – Antoni Detmer. Śmiało można powiedzieć, że był jednym z głównych aktorów zwycięstwa w tym meczu. Ostatecznie Lechia ’08 po raz kolejny triumfowała w sparingu ze swoimi rówieśnikami. Starcie rewanżowe zakończyło się wynikiem 3:0. W rewanżu drużyn ’09 gra toczyła się głównie na połowie Lechii. Zielonogórzanie próbowali wychodzić z dynamicznymi kontratakami, jednak to drużyna Füchse ostatecznie przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Po akcji lewą flanką piłkę w pole karne dograł jeden z zawodników gości i drużyna z Berlina wyszła na prowadzenie. W dalszej części obraz spotkania nie zmienił się znacząco i rezultat 0:1 utrzymał się już do końca starcia.

Sobotnie sparingi z drużyną Füchse Berlin były niezwykle cennym elementem przygotowań naszych drużyn młodzieżowych do rundy wiosennej. Młodzi piłkarze Akademii Piłkarskiej Macieja Murawskiego pokazali się z bardzo dobrej strony na tle kolegów zza zachodniej granicy i przede wszystkim nabrali kolejnych wartościowych doświadczeń.
Dziękujemy również drużynie z Berlina za owocne sparingi i możliwość wymiany doświadczeń. Był to niezwykle wydajny dzień sparingowy i jeden z etapów przygotowujących obie ekipy do optymalnego wejścia w kolejny etap rozgrywek.