
Bez porażki u siebie kończą rundę jesienną zawodnicy Lechii Zielona Góra! W 16 kolejce zielonogórzanie zremisowali z LKS Goczałkowice-Zdrój 1:1 (0:0). Gola na wagę remisu strzelił w 72 minucie Rafał Dzidek.
“Piłkarskie Orły” dla Mateusza Surożyńskiego
Ostatni mecz rundy jesiennej przy Sulechowskiej 37 poprzedziła ceremonia wręczenia nagrody “Piłkarskie Orły”. Październikową edycję konkursu wygrał zawodnik Lechii – Mateusz Surożyński. Zwycięstwo zapewniło mu 6 goli – Surożyński zaliczył w październiku dwa hattricki w meczach z Miedzią II Legnica i Odrą Wodzisław. To już kolejna nagroda konkursu “Piłkarskie Orły” dla zawodnika Lechii Zielona Góra. Wcześniej laureatami konkursu zostawali Rafał Ostrowski w sierpniu i Przemysław Mycan we wrześniu.
Pierwsza połowa pod dyktando Lechii
Lechia od początku narzuciła rywalowi mocne tempo i była stroną przeważającą. Już w 9 minucie meczu pierwszy strzał na bramkę rywali oddał Mateusz Surożyński, piłka jednak powędrowała nad bramką strzeżoną przez Klaudiusza Mazura. W 28 minucie zawodnicy Lechii byli bliscy strzelenia pierwszego gola – po świetnej wrzutce z autu Sebastiana Górskiego, do strzału w polu karnym złożył się Przemysław Mycan, niestety uderzenie minimalnie minęło lewy słupek bramki. Na groźną sytuację zielonogórzan już po minucie odpowiedział zespół z Goczałkowic – w 29 minucie meczu dogodną sytuację do strzału miał Bartłomiej Ślosarczyk, uderzył jednak futbolówkę zbyt słabo aby zaskoczyła bramkarza Lechii Wojciecha Fabisiaka. W 38 minucie z groźną kontrą wyszli nasi rywale – Krzysztof Kiklaisz otworzył swoim podaniem drogę do bramki Bartłomiejowi Ślosarczykowi. Fenomenalną interwencją popisał się jednak Łukasz Maćkowiak, który czystym wślizgiem wybił piłkę sunącemu na bramkę Wojciecha Fabisiaka rywalowi. Zespół Lechii niezwykle blisko strzelenia gola do szatni był w 45 minucie, kiedy to po dośrodkowaniu Sebastiana Górskiego z lewej strony, strzał na bramkę oddał Kacper Zając. Na nieszczęście dla zielonogórzan fantastyczną interwencją popisał się Klaudiusz Mazur. Obie drużyny schodziły do szatni z bezbramkowym rezultatem.

Cios za cios
W drugiej części gry zespół Lechii dalej upatrywał swoich szans na otworzenie wyniku meczu. Bardzo bliscy tej sztuki byli w 48 minucie meczu, kiedy po wrzutce z rzutu wolnego fenomenalną górną piłkę w pole karne posłał Gabriel Estigarribia e Silva. Do piłki dopadł Mykyta Loboda, ale po jego strzale poprzeczka uratowała zespół z Goczałkowic.
W 68 minucie spotkania na prowadzenie wyszedł zespół gości. Akcję ofensywną rozpoczął doświadczony Adam Danch, który wrzucił piłkę z prawej strony. Dopadł do niej Łukasz Hanzel, który świetnym strzałem z około 18 metrów otworzył wynik meczu.
Stracony gol zdecydowanie podrażnił zespół Lechii, który długo nie pozostał dłużny rywalom. W 72 minucie fantastycznym podaniem z głębi pola w kierunku Rafała Dzidka popisał się Mateusz Surożyński. Rafał Dzidek, który na boisku pojawił się zaledwie 3 minuty wcześniej, fenomenalnie przymierzył i piłka odbijając się jeszcze od prawego słupka ugrzęzła w siatce. Lechiści błyskawicznie wrócili do gry i w końcówce spotkania za wszelką cenę próbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W samej końcówce meczu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jakuba Babija, do piłki wybitej przez bramkarza rywali dopadł Jakub Kołodenny – niestety futbolówka poszybowała minimalnie nad bramką.

Sulechowska niezdobyta
Dzisiejszy remis z zespołem LKS Goczałkowice-Zdrój oznacza, że lechiści kończą rundę jesienną jako niepokonani u siebie. W lidze ta sztuka, oprócz Lechii udała się jedynie wiodącemu prym w rozgrywkach Rakowowi II Częstochowa. W meczach przy Sulechowskiej 37 zielonogórzanie zdobyli 19 punktów i zdobyli 16 bramek, tracąc tylko 6. Na wynik ten złożyło się 5 zwycięstw i 4 remisy.
Dziękujemy wszystkim kibicom, którzy w tą chłodną listopadową niedzielę wypełnili Dołek po brzegi! Dzięki waszemu wsparciu i tej wspaniałej społeczności która buduje się wokół Lechii możemy wspólnie przeżywać tak niepowtarzalne emocje. Z niecierpliwością wypatrujemy kolejnych meczów na Sulechowskiej 37! Dziękujemy piłkarzom Lechii i całemu sztabowi, bo to dzięki nim ta runda obfitowała w tak fantastyczne wydarzenia. Wielką nobilitacją było wspieranie was w każdym meczu! Jesteście wspaniali.
A ostatni mecz rundy jesiennej drużyna Lechii rozegra 19 listopada o godzinie 12:00 w Gorzowie Wielkopolskim. Przeciwnikiem zielonogórzan będzie miejscowa Warta. Trzymajmy kciuki za naszych piłkarzy, aby zakończyli tę rundę z przytupem.
III liga, 16. kolejka: Lechia Zielona Góra – LKS Goczałkowice-Zdrój 1:1 (0:0)
0:1 Łukasz Hanzel 68′
1:1 Rafał Dzidek 72′
fot. DB Team, DariuszBiczynski.pl – fotografia kreatywna, www.dbteam.pl
Lechia Zielona Góra | LKS Goczałkowice-Zdrój |
---|---|
1. Wojciech Fabisiak | 30. Kaludiusz Mazur |
3. Rafał Ostrowski | 3. Denys Prytykovskyi |
5. Kacper Zając (69′ Jakub Babij) | 7. Bartłomiej Ślosarczyk (58′ Oleksii Bryzhenko) |
6. Sebastian Górski (76′ Jakub Malec) | 9. Michał Nagrodzki (65′ Michał Nadolski) |
11. Mateusz Surożyński | 14. Kamil Komandera (88′ Radosław Dzierbicki) |
15. Łukasz Maćkowiak (76′ Jakub Kołodenny) | 16. Szymon Gemborys (88′ Dawid Lipniak) |
16. Mykyta Loboda (69′ Rafał Dzidek) | 20. Adrian Dąbrowski (58′ Konrad Sieracki) |
17. Przemysław Mycan | 21. Mariusz Magiera |
20. Aron Athenstadt | 22. Łukasz Hanzel |
24. Gabriel Estigarribia e silva | 25. Adam Danch |
25. Igor Kurowski | 70. Krzysztof Kiklaisz |
Ławka rezerwowych: | Ławka rezerwowych: |
12. Gracjan Sieracki 2. Kacper Lechowicz 9. Bartosz Żurawski | 1. Szymon Kurowski 4. Michał Szymała |
Trener: Andrzej Sawicki | Trener: Damian Baron |